Gminny Ośrodek Kultury w Chełmcu

Adres: ul. Papieska 2, 33-395 Chełmiec

Tel.: 18 443 33 73
Email: gok@chelmiec.pl

Biuletyn Informacji Publicznej:
bip
Urząd Gminy Chełmiec:

bip
www.chelmiec.pl

Ile to jus przesło tych downiejsych rokłąw, jak się ta schłodzili babusie do siebie, do łosconio grochu. Jak ich boło wioncy to sie wymąndrzały ktoro wiy najwiocy. Kazdo pło swłojomu córko wydawała, co sie na chwoląły jak ją wianąwała. Zaniom ci łojcwie córko wychłowali, co sie to sąsiady razom na swotali. Przecios wtoncos młodzi ni mieli wybłoru, co ta jus łojcowie razom ugodały, musiały sie żonić, chłoć sie nie lubiały. Ile sie ta nieros dziopa napłakała, zaniom sie wydawała. Nieroz się schłodziuły łod sąsiada dzioby, zeby i łobetrzyć te spłakane łocy, to ją płociysały chłoć bedzie mążatkąm tys ją bedą wiecór zawsze łodwiydzały.

Zacąły i śpiywać ze kłościąłek jes bliskło i zaroz pło ślubie zmioni swe nazwiskło, inno znowu śpiywo jak wos w tom kłościele kśiąc włodom płokrapi to i w małużoństwie będzie wom ta lepi. Sąsiadki i radzą, ty nie troc nadzieje przecios wnet pło ślubie łąn ta wyzgrabnieje, bedzies gło ta ucyć wszystkło pło swłojomu i bedzies scąśliwo jak u siebie w domu. Dobrze wom godać błoście jesce włolne a przecios pło ślubie ni ma chwile włolne, trzeba jus płomyśleć ło wszystki robłocie, głotąwać łobiady, chłopu wyprać gacie. Ślubu sie nie błojo tegło przyrzykanio a ze stakiom chłopom wnet sie jus łożonio, głorse łocepiny, jakmi te kumłoski warkłoca obetną, bedą mnie nazywać łodrazu jus matkąm. Na twłojom weselu bedomy druhnami, będzie ci wesoło s tomi przyśpiywkami kazdo druhna śpiywo swłoją łobietnico przecios ci kupiomy kwiociatą spłodnico. Dobrze sie tu bawić i śpiywać radośnie, ale pło północy pani młodo śiądzie ze smutkiom na krześle, druhny ją łoptocą i zrobią kołeckło, bedą i ta śpiewać: Jus cie łocepiomy niom wyjdzie słąneckło. Jus te kumłoski welon z głowy zdjoli i zaroz ton warkłoc panioński łobciąli. Zakładają cepek i chustko na głowo a druhny spłodnico na drugą połowo. Jus i zawiązują tą zapasko lniana i chustko na plecy prawdziwie wołnianą. Cepiny głotowe przeschło, cza łodsawić i wszyscy do rana młoga sie jus bawić. I znowu łod nowa jak zacoli śpiewać, muzyka przygrywać a ze jus ci młodzi młogą sie całować. Starsy drązba śpiywo: „   Nie bój się ta chłopa, płokos mu ta wszystko. Chłop łocy wystawi i zacnie się z tobą płomalutku bawić”. Druhny łobiecują kołysko ze smreka jak, jus co urodzis lo tegło cłowieka.