Gminny Ośrodek Kultury w Chełmcu

Adres: Pl. Rynek 1, 33-395 Chełmiec

tel.: +48 18 443 33 73
tel.kom.: +48 695 987 412
e-mail: gok@chelmiec.pl

Biuletyn Informacji Publicznej:
bip
Urząd Gminy Chełmiec:

bip
www.chelmiec.pl

Piątkowioki uczestnikiem Festiwalu Zespołów Regionalnych w Słowackich Jaslovickich Bohunicach koło Bratysławy

Częste kontakty i występy w ostatnim czasie na terenie Słowacji, oraz prezentowanie się Zespołu w różnych  imprezach od festiwali po udział w charytatywnych  festynach, na rzecz  rodzin członków zaprzyjaźnionych  zespołów, którzy ucierpieli lub zginęli w różnego rodzaju katastrofach,  a także nawiązane  znajomości i przyjaźnie  zaowocowały kolejnym zaproszeniem, tym razem  w inny rejon Słowacji. Dyrekcja  Trnavskiego  Centrum Kultury wystosowała początkiem czerwca br. zaproszenie do udziału Zespołu w „Międzynarodowych Dniach Spotkań z Folklorem” w jednej z podległych  jej jednostek, która mieści się w  pięknej miejscowości Jaslivickie  Bohunice.  Nasze kolejne spotkanie ze Słowacją  rozpoczęliśmy w sobotni ranek od  wycieczki do Bratysławy.  Wspaniały górujący nad miastem  kilkusetletni zamek  majestatycznie pilnuje starego miasta, które jest nie do poznania po ostatnich remontach i renowacjach.  Odrestaurowany każdy zakamarek, każda uliczka, kamienica przyciąga wzrok swoimi zdobieniami,  wystrojem, specyficznym urokiem. Niepocieszeni tym krótkim spotkaniem  z historią  pojechaliśmy do Nitry, kolejnego historycznego centrum, tym bardziej ochoczo, że mieliśmy  się tam spotkać z naszymi rodakami,  księżmi zakonnymi, którzy pracują  w tamtejszej  diecezji.  Nitra przywitała nas solidnymi „łzami -  popłakała nad nami, potłukła po stole pięścią, aż zaiskrzyło na niebie. W trakcie przygotowania do występu z przerażeniem spoglądaliśmy przez okna na ścianę deszczu jaka lała się z nieba, jednak jak  kapela zacięła  wspaniałego „krakowioka sądeckiego”  a gromki śpiew zespołu rozległ się po scenie, to nagle zaczęło się przejaśniać i było jasne, to Zespół rozgonił chmury i błyskawice. Po chwili  wyszło słońce  i  mogliśmy kontynuować  nasz występ, spotkanie i zwiedzanie.  Pożegnanie z rodakami przeciągnęło się, i wieczorem zawitaliśmy do naszego hotelu akademickiego.  Mimo zmęczenia czekała nas  próba w amfiteatrze, co jak na razie nic nam nie mówiło.  Dopiero jak podjechaliśmy na miejsce to dech nam zaparło z wrażenia. Ukazał nam się obiekt niewiele mniejszy od amfiteatru  w Żywcu, gdzie odbywa się Festiwal Górali Polskich. Przestawienie się z ciasnej małej sali klasowej, na wspaniałą plenerową scenę zajęło nam chwilkę ale zaraz  byliśmy gotowi do próby. Po zakończonej próbie wszystkich uczestników przeglądu, a brały w nim udział zespoły z Czech,  Węgier,  Słowacji i oczywiście  z Polski, amfiteatr przejęła słowacka piosenkarka, ulubienica i  bożyszcze publiczności. Występ przeciągnął się do bardzo późna, ale bawiliśmy się wszyscy razem z publicznością wspaniale.

Niedziela, już od rana zespoły opanowały miasteczko. Dzień przeglądu jak przystała na Festiwalowe zmagania, rozpoczął  korowód. Co tu wiele opowiadać, sądeckie stroje bogate przepięknie mieniące się w słońcu robiły furorę,  śpiew i skoczna wpadająca w ucho muzyka co chwilę porywała zgromadzoną licznie publiczność, która gromkimi oklaskami nagradzała zespół.  Po dojściu do amfiteatru, wypełnionego widzami, każdy zespół prezentował się w krótkim tańcu, lub scence, po czym  nastąpiło uroczyste otwarcie przeglądu i „maszyna ruszyła”. Wspaniałe popisy taneczne Słowaków, Czechów, czardasze Węgrów rozgrzały publiczność. Dlatego też aby  wypaść jak najlepiej i nie dać się zjeść tremie, zespół na zapleczu, śpiewem i muzyką dodawał sobie animuszu.

Poskutkowało i już od samego wejścia na scenę widać było jakby „przeistoczenie”  całej grupy.  Radośni i zadziorni chłopcy, piękne roześmiane dziewczyny, pokazali różnorodny i bogaty program tańców „Lachów Sądeckich” oraz „Krakowiaków”. Gromkie brawa  co chwilę nagradzały wysiłek i kunszt zespołu. Brakło czasu na zaprezentowanie przygotowanej suity tańców  regionu górali Żywieckich. Ale to nic straconego jak powiedział Starosta Bohunicki -  „będzie okazja jeszcze raz się spotkać..”.  Wspaniały przegląd, który faktycznie przekształcił się na koniec  w wielkie międzynarodowe Święto Folkloru, który nie zna granic ani barier jeżeli tylko spotkają się ludzie  którzy kochają  taniec, śpiew, muzykę i lubią się bawić. Wyjeżdżając życzyliśmy sobie szybkiego wspólnego spotkania.


Choreograf  R.Z.P. i T. „PIĄTKOWIOKI”
Andrzej  Łukasik